www.popro100my.fora.pl
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.popro100my.fora.pl Strona Główna
->
Przyjaźń
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Po prostu my
----------------
Przedstaw się
Blogi
Strony www
Pomoc i pytania
Pomysły i uwagi
Zabawy
Offtopy
Zwierzaki
Życie
----------------
Dom i rodzina
Religia
Świat wokół nas
Nasza twórczość
Zdjęcia
Plotki i Ploteczki
Dojrzewanie
----------------
Dojrzewanie
Miłość
Trudne pytania
Przyjaźń
Kompleksy
Zdrowie i uroda
Szkoła
----------------
Szkoła
Pomoc w lekcjach
Fantastyka
----------------
Manga & Anime
Fantasy
Kultura
----------------
Muzyka
Filmy
Książki
Moda
Bajki i kreskówki
Na luzie
----------------
Sport
Humor
Jedzonko
Strrrrrrach
Komputery i internet
Różne różności
Komórki
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Bartek
Wysłany: Nie 18:59, 20 Sty 2008
Temat postu: Swój czy Wróg?!
Ten temat ma służyć jako spis dobrych rad na przyszłość, bądź wydarzeń, których byłeś(aś) ofiarą. Ma to na celu poinformować ludzi , kto jest w rzeczy samej prawdziwym przyjacielem.
Zadawajcie tu pytania, dotyczące waszego "nowego znajomego".
Może ja zacznę.
Moja historia z udawanym przyjacielem ma swój początek wiele lat temu. Jednak zaledwie pół roku temu, odkryłem, że ta przyjaźń nie jest warta nawet złotówki.
Nie będę wymieniał imion, dokładnych nazw miejsc i tak dalej.
Wszystko działo się w Olsztynie, w pewnym internacie. Ja, wraz z moim "przyjacielem" dostaliśmy się do "pewnego" internatu. Okazało się tak, że w internacie pokoje są 5 osobowe, a w naszym pokoju są dwie osoby, które zostały wyrzucone z innego internatu.
Mój towarzysz tak się ich bał, że porzucił przyjaźń i przystąpił do nich. Tańczył ( i dalej to robi) tak, jak oni mu zagrali. Boi się przeciwstawić i tak dalej. Ja postawiłem na swoim, i nie robiłem tego, czego oczekiwali głupi współlokatorzy. Obrócili więc mojego towarzysza przeciwko mnie. Robili na mnie jakieś debilne żarty i tak dalej . Po pewnym czasie, postanowiłem zmienić internat.
Teraz żałuję, żałuję, że mordowałem się z nim pół roku. Z nim, w sensie z tym niby przyjacielem. Chciałem ukierunkować go na dobrą drogę ale nie dało rady. Czysta głupota i strach.
Stąd właśnie wzięło się przysłowie "Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie"
Pamiętajcie , że ten kto boi się stanąć po waszej stronie i po stronie przyjaźni, nie zasługuje na miano przyjaciela. Za przyjaźń tak jak za miłość się nie płaci. Nie można jej zdobyć środkami materialnymi.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001 phpBB Group
Chronicles phpBB2 theme by
Jakob Persson
(
http://www.eddingschronicles.com
). Stone textures by
Patty Herford
.
Regulamin